Jedyny polski związek należący do

Fur Europe

 

{slider Występowanie i zwalczanie choroby aleuckiej norek |closed}

Choroba aleucka (AD) jest przewlekłą i nieuleczalną chorobą norek powodującą duże straty ekonomiczne w hodowli. W fermach, w których choroba występuje, obserwuje się:

● częste  ronienia i niską plenność (niska średnia od samicy)

● wysoką śmiertelność osesków w pierwszych dniach życia oraz dość  liczne upadki  starszych  norek

● gorszą jakość futra

●osłabienie odporności, szczególnie komórkowej, będącej następstwem właściwości  immunosupresyjnych (hamujących odporność) wirusa choroby aleuckiej (AMDV). Efektem tego jest podatność na wtórne zakażenia bakteryjne będące bezpośrednią przyczyną padnięć zwierząt zakażonych oraz mniejsza skuteczność swoistej immunoprofilaktyki (szczepień przeciwko chorobom zakaźnym).

 

EPIDEMIOLOGIA

Poznanie epidemiologii choroby aleuckiej jest niezbędnym warunkiem realizacji prawidłowej kontroli zdrowotności zwierząt w  fermach hodowlanych norek.Natomiast niewiele jest danych odnośnie występowania i znaczenia choroby AD u dzikich mięsożernych zwierząt futerkowych. W USA obecność swoistych przeciwciał wraz z wykazaniem materiału genetycznego wirusa AMDV stwierdzono u wolnożyjących szopów, zamieszkujących w sąsiedztwie fermy norek, na której doszło do wybuchu choroby aleuckiej. Podobnie w Hiszpanii stwierdzono obecność swoistych przeciwciał oraz dokonano izolacji materiału genetycznego wirusa AD u wolnożyjących norek europejskich, dzikich norek amerykańskich oraz wydry europejskiej. Uważa się, że trwały charakter zakażeń wirusem AMDV i jego negatywny wpływ na efekty reprodukcyjne wywiera zasadniczy wpływ na liczebność populacji wymienionych gatunków zwierząt dzikich. Badaniem serologicznym wykazano obecność przeciwciał przeciwko wirusowi AMDV u skunksów, lisów pospolitych, szopów, psów, kotów oraz człowieka. Natomiastjawna postać choroby aleuckiej rozwija się w zasadzie tylko u norek i fretek, chociaż opisano jeden przypadek kliniczny ADu wydry europejskiej. 

 

 

{slider Piżmak (Ondatra zibethicus)}

 

Charakterystyka gatunku

Piżmak (Ondatra zibethicus) to średniej wielkości gryzoń z rodziny chomikowatych i podrodziny nornikowatych. Znany jest także pod nazwami piżmoszczur, szczur piżmowy lub szczur wodny. Z żyjących w Polsce gatunków jego najbliższym krewniakiem jest karczownik ziemnowodny (Arvicola amphibius), od którego piżmak jest jednak większy. Piżmaki przypominają budową oraz ubarwieniem dużego, krępego szczura. Ogon tego gryzonia jest długi, u nasady obły, a następnie bocznie spłaszczony i pokryty drobnymi łuskami. Kończyny tylnych nóg mają palce spięte błoną pławną. Nazwa piżmak pochodzi od piżmowej wydzieliny produkowanej przez parzyste gruczoły u samców. Długość tułowia piżmaków waha się od 30 do 40 cm, ogona od 20 do 30 cm, a masa ciała wynosi najczęściej 900-1000 g.

 

Rozmieszczenie geograficzne

Ojczyzną piżmaka jest Ameryka Północna, gdzie występuje on w licznych podgatunkach w jej środkowej i południowej części. Obecnie zwierzęta te, na skutek działalności człowieka, stały się popularnym gatunkiem, zarówno w Azji, jak i w Europie. Do Europy po raz pierwszy zostały sprowadzone w 1905 roku na teren obecnych Czech, skąd udało im się uciec i zaaklimatyzować w środowisku naturalnym Europy. W następnych latach były celowo przeniesione na tereny Finlandii, Francji, Szkocji oraz ówczesnego Związku Radzieckiego. Na terenie Polski odnotowano ich obecność w latach 30. XX wieku. W kolejnych latach populacja piżmaków w Polsce bardzo wzrosła, był jednym z częściej pozyskiwanych gatunków przez myśliwych. W latach 80. XX wieku jego liczebność znacznie zmalała, co najczęściej wiąże się z drapieżnictwem norki amerykańskiej. 

 

{slider Nowy początek analizy nasienia}

Analiza jakości spermy nie jest niczym nowym w innych branżach produkcji, gdy celem jest uzyskanie wyższej jakości potomstwa. Przy rozmnażaniu świń wyniki pozyskiwania prosiąt uległy znacznej poprawie po przyjęciu scentralizowanej kontroli jakości nasienia. W innych gospodarstwach hodowlanych stwierdzono, że przy 60-procentowej zdolności plemników ­do zapłodnienia, można osiągnąć pożądane rezultaty.

Nie wystarczy jednak to, że przy sprawdzaniu jakości spermy pod mikroskopem, porusza się 60 procent ­plemników. Za niezdolne do zapłodnienia uważa się te plemniki, które wprawdzie poruszają się, ale  mają uszkodzenia główki, ­lub które nie płyną prosto do celu (pływają zataczając mniejsze lub większe koła lub w sposób nieregularny, patrz obraz 2) lub nie pływają dostatecznie szybko. Nie da się tego zarejestrować gołym okiem tak pewnie, szybko i prawidłowo jak przy pomocy zaawansowanego systemu analizy.

System gwarantuje również to, że część plemników zdolnych do rozmnażania obliczana jest­ spośród plemników, które są morfologicznie prawidłowe, pływają do przodu po prawidłowym torze i ­dostatecznie szybko w odpowiedniej temperaturze (obraz 3). Próbki analizowane są dokładnie w tej samej temperaturze i w tej samej objętości przy każdym pobraniu. ‎‎Obsługi systemu można się łatwo nauczyć, a wynik analizy jest gotowy po minucie, tak że nie opóźnia samej inseminacji.{slider Streptokokoza}

 

Choroba zakaźna, atakuje wiele gatunków zwierząt, poprzez zwierzęta futerkowe (mięsożerne i roślinożerne), zwierzęta gospodarskie, ptaki oraz zwierzęta towarzyszące i dziko żyjące. Przebieg choroby jest różny w zależności od gatunku. Występuje dość powszechnie na fermach lisów, rzadziej na fermach norek. U lisów choroba ta najczęściej wywołuje porażenie układu nerwowego.

 

 

{slider Choroba Rubartha }

 

Choroba Rubartha nazywana jest również mózgówką lub zakaźnym zapaleniem mózgu i rdzenia. Jest to choroba zakaźna i zaraźliwa, chorują na nią psy, lisy, inne psowate, rzadko koty oraz niedźwiedzie. Choroba występuje na całym świecie, najczęściej w miesiącach letnich (lipiec - październik). W przypadku zwierząt młodych występuje 100% śmiertelność. Najbardziej zagrożone są zwierzęta, które nie ukończyły jeszcze 1. roku życia. Niektóre dorosłe osobniki są bardziej odporne, wtedy stają się nosicielami choroby.

Przyczyny

Choroba wywołana jest przez bezotoczkowy adenowirus DNA typu 1, którego inkubacja trwa od 2 do 9 dni. Do zakażenia może dojść poprzez bezpośredni kontakt z osobnikami chorymi, ozdrowieńcami oraz z nosicielami wirusa, a także poprzez kontakt z ich wydalinami i wydzielinami. Osobniki, które uznano za wyzdrowiałe, wydalają wirusa z moczem jeszcze przez 6 miesięcy. .

 

 

{slider Welfur - fermy na poziomie }

Czy system pojenia jest sprawny? Czy w wykotniku jest słoma? Czy zwierzęta wykazują ciekawość, agresję czy strach wobec człowieka? To tylko kilka rzeczy, jakie sprawdza asesor programu WelFur podczas wizyty kontrolnej na fermie, gdy ocenia warunki dobrostanu. Protokół oceny wygląda na prosty, ale stoją za nim solidne badania naukowe.

- Tu nie ma przypadków. Asesor ma po prostu nadać wartości liczbowe temu, z czym hodowca ma codziennie do czynienia - wyjaśnia Bente Krogh Hansen, koordynator programu pilotażu WelFur. WelFur jest testowany na wybranych fermach w dziesięciu krajach. Po zakończeniu testów, w 2016 roku program będzie można wdrażać na wszystkich fermach członkowskich Fur Europe.

Tylko fakty, bez grania na emocjach

Trzydzieści lat prac naukowych może być w końcu przekształcone w system oceny w skali od 0 do 100. System ten nie tylko pokazuje obraz dobrostanu na danej fermie i wskazuje rzeczy wymagające poprawy, ale również dostarcza argumentów w debacie politycznej.  

- Dysponujemy faktami i twardymi danymi. Jeśli ktoś krytykuje standardy panujące na danej fermie, możemy odnieść się do rzetelnych danych i naukowej dokumentacji. Z tym trudno dyskutować  zarzucać nam kłamstwo, bo fakty naukowe są niepodważalne – mówi Bente Krogh Hansen. 

 

 

Marzena Dobosz - Dama bez gronostaja? Tajemnica słynnego malowidła 

 

 

Fair Fur

BHZF

Welfur

Fur Europe

Nafa

Kopenhagen Fur

Saga Furs

Główny Inspektorat Weterynarii

Główny Inspektorat Ochrony Środowiska

Inspekcja Weterynaryjna

Branża hodowców zwierząt futerkowych

IIFF

sfp